Mam nadzieję, że mimo dramatycznych i bezprecedensowych rzeczy jakie przyniosłeś, u wielu osób zdarzyły się chwile, dzięki którym pojawiał się uśmiech na twarzach, a w sercu robiło się cieplej i lżej.

Mnie, Roku 2020, będziesz kojarzył się z czasem, który miałam dla swojej córki i męża. Nie wiem, czy kiedykolwiek do tej pory byliśmy bez przerwy tak długo razem. Nie chodzi mi tylko o przebywanie razem dwadzieścia cztery godziny na dobę w mieszkaniu. Mówię o realnie i intensywnie spędzonym czasie na wspólnych działaniach, rozmowach i zabawach. Mieliśmy czas na refleksyjne rozmowy o życiu, spacery i pieczenie słodkości. Wreszcie przekonałam się też do rodzinnych gier planszowych. Dało, mi to mnóstwo radości i poczucie, że rodzina daje bezpieczeństwo, spokój i energię. Nawet wtedy, kiedy wszystko wokół krzyczy, że jest inaczej.

Gdybyś wyglądał tak, jak planowałam na Twoim początku, nic nie zmieniłoby się w moim życiu. Pędziłabym, nie widząc ile ciekawych możliwości niesie dla mnie życie. Realizowałabym swój plan roczny, w którym jest przede wszystkim dużo pracy, terminy i zadania. Nie poznałabym wielu wspaniałych ludzi. Nie nawiązałabym tak wielu nowych znajomości i relacji mimo, że zmuszałeś do ograniczania kontaktów.

Dziękuję Roku 2020, że pozwoliłeś mi również na rozwinięcie mojej w działalności w studiu fotograficznym. Mogłam robić sesje ciążowe i rodzinne, wreszcie w pełni realizując swój pomysł na fotografie inspirowane dawnym malarstwem. Dało mi to poczucie spełnienia, ponieważ o sesjach w studiu marzyłam od wielu lat.

Mogłam też przebywać w plenerach i robić wymarzone zdjęcia ciążowe i rodzinne. Cieszę się, że udało mi się spędzić tak wiele czasu w przyrodzie. Zobaczyć pierwszy raz od wielu lat, jak szybko i pięknie przeobraża się wiosna w lato, potem lato w jesień. Tym wspanialsze było to, że tę przyjemność mogłam dzielić z osobami, które chciały zapamiętać swoje najpiękniejsze momenty w życiu, mimo tego co nam zafundowałeś. Podczas plenerów rodzinnych, ciążowych i dziecięcych wszyscy cieszyliśmy się wiosennymi kwiatami i pachnącymi łąkami a przy tym powstawały wspaniałe kadry. 🙂

Dziękuję ci Roku 2020 za to, że pozwoliłeś mi spojrzeć inaczej na sytuacje w których wówczas się znajdowałam, kazałeś wyciągnąć wnioski i zmobilizowałeś do nowego działania. Pokazałeś, że siły muszę szukać w sobie a nie szukać wsparcia. Udowodniłeś, że mam więcej energii niż do tej pory myślałam.

Nie żałuję, że się kończysz. Jestem ciekawa jaki będzie Twój następca. Jeśli 2021 będzie chciał Cię naśladować pokażę mu, że nauka wyciągnięta za Twojego panowania nie poszła na marne.